czwartek, 30 stycznia 2014

chruściki czy faworki



Na pewnym blogu przeczytałam,że faworki oryginalnie pochodzą z Litwy i Niemiec. Kształtem przypominają złożoną kokardkę czy wstążkę i stąd wzięła się polska nazwa, zapożyczona z francuskiego - faveur - wąska wstążeczka, tasiemka jedwabna.

Legenda głosi, że powstanie faworków to czysty przypadek. Młody, nieuważny cukiernik miał przez nieuwagę wrzucić do rozgrzanego oleju wąski pasek ciasta na pączki. Ciasto ukształtowało się w warkocz, a po doprawieniu cukrem okazało się że nieuwaga zaowocowała smakowitym ciastkiem.

Więc dla mnie faworki ( lub radekuchy jak mawia moja teściowa)są delikatne pulchne i z ciasta drożdżowego a chrusty (chrust-suche gałązki) są z tzw. ciasta zbijanego i są lekkie,cienkie i chrupiące.

Te pierwsze najsmaczniejsze robiła moja teściowa,te drugie były specjalnością mojej Mamy.
I tak na prawdę to nie wiem,które mi bardziej smakują

dziś przepis na chrusty
proporcje na ciasto wzięłam stąd http://gzikipyry.pl/przepis-na-chrusty-chrusciki-lub-jak-kto-woli-faworki/


1/2 kg mąki
5 żółtek
6 łyżek gęstej śmietany 18% (250 ml)
1 łyżka masła
1 łyżeczka cukru pudru
szczypta soli
1 łyżka spirytusu lub octu
1 litr oleju
cukier puder do posypania

wszystko razem zagniatamy i odstawiamy na godzinkę

następnie ugniatamy ciasto albo wałkujemy (rozwałkowywujemy,zagniatamy,rozwałkowywujemy...) albo obijamy wałkiem tak aby je jak najbardziej napowietrzyć,dzięki temu będą miały śliczne bąbelki powietrza

potem wałkujemy ciasto jak najcieniej,wykrawamy paski,wywijamy i smażymy na rozgrzanym oleju










4 komentarze:

  1. Ja tu na diecie , cwiczenia i wgl , a Pani Agnieszka z ciastkami :( .

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam mniam i bede jak Gloria z Madagaskaru - bedzie mnie ,duzo, hehe

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze, tłusty czwartek był? jest, będzie?

    love

    OdpowiedzUsuń