poniedziałek, 30 marca 2015
smalec z białej fasoli
jak tylko pomyślę o odchudzaniu to zaraz po nocach zaczyna mi się śnić smalec i majonez
trzeba było w końcu znaleźć na to radę
po pierwsze smalec
fasolę Jaś moczę przez noc
na drugi dzień płuczę, zalewam świeżą wodą,dodaję sól i gotuję do miękkości
cedzę,blenderuję dodaję przysmażoną cebulkę,wyciśnięte ze dwa ząbki czosnku,doprawiam solą,pieprzem i majerankiem
i schładzam
jeżeli jest za gęsty rozprowadzam go wodą od gotowania fasoli
ot i cała filozofia
najsmaczniejszy jest na drugi dzień